Ta barwna, marokańska postać w tradycyjnym stroju to NOSIWODA. Spotkać go można w każdym mieście, gdzie jest ruch turystyczny, na festynach, głównych placach. Łatwo zauważyć takiego mężczyznę w tradycyjnym stroju, ze skórzaną torbą, dzwoniącego dzwoneczkami, potrząsającego metalowymi kubeczkami i nawołującego głośno.
|
Nosiwoda z Marrakeszu |
Turyści są ostrzegani, aby nie kupować wody od ulicznych sprzedawców, którzy często napełniają bukłaki z wodą korzystając z miejskich ujęć wody, nabierając wodę z fonatann. Widziałam jak miejscowi podchodzili do takiego pana, płacili, a on odkręcał kranik i nalewał wodę z bukłaka do blaszanego kubeczka. Po wypiciu wody, kubeczek wraca do sprzedawcy i jest za chwilę podawany następnemu spragnionemu.
Ale interes się kręci! Jeśli nosiwoda nie jest w stanie sprzedać wody ostrożnym i dbającym o swoje żołądki turystom, chętnie się z nimi fotografuje, za co oczywiście żąda pieniędzy. A zrobienie zdjęcia z marokańskim nosiwodą, to tradycja - jak zdjęcie z krakowskim Lajkonikiem :)
|
Nosiwoda z Rabatu |
|
Nosiwoda z Casablanki |
|
Nosiwoda z Casablanki |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz